Straty wojenne Polski. Zniszczone domy i pałace, spalone biblioteki, ukradzione wielkie dzieła sztuki

Od zakończenia II wojny światowej minęło przeszło 70 lat, mimo to czas ten okazał się zbyt krótki na to, by rozwiązać problem odzyskania utraconych przez Polskę dóbr kultury. Rzeczpospolita Polska, która pierwsza padła ofiarą niemieckiej agresji i która poniosła proporcjonalnie największe straty osobowe i majątkowe ze wszystkich państw zaatakowanych przez III Rzeszę i jej sojuszników, ma pełne i niepodważalne prawo do domagania się i uzyskania odpowiedniej rekompensaty. Polska powinna ją otrzymać w imię elementarnego poczucia sprawiedliwości, w imię prawdy historycznej oraz w imię rzeczywistego pojednania polsko-niemieckiego. Wbrew temu, co głosi strona niemiecka, Polska nie zrzekła się odszkodowania od Niemiec. Jednostronne oświadczenie Rady Ministrów z 23 sierpnia 1953 r. z samej swojej istoty nie miało znaczenia prawnego, bo nie zostało ogłoszone w żadnym polskim organie promulgacyjnym, ani we właściwych rejestrach ONZ. Nadto część środowisk prawniczych podnosi, że było ono sprzeczne z postanowieniami ówcześnie obowiązującej konstytucji. O stratach nie tylko materialnych i o tym, jaki jest zasięg skutków poniesionych zniszczeń, uczestnicy Festiwalu NNW dowiedzą się podczas spotkania – „Jak skutecznie przekazywać innym prawdę historyczną” – z prof. Konradem Wnękiem, dyrektorem Instytutu Strat Wojennych im. Jana Karskiego, współautorem raportu o polskich stratach wojennych. Problematykę tę poruszają także filmy, przede wszystkim, „Grabież” Piotra Mielecha o zaplanowanej akcji rabowania Polski, Eugeniusza Starky’ego „1944 Powstania w Europie” czy „Krzywda” Piotra Barełkowskiego. Ten ostatni obraz dokumentuje szeroko skalę zbrodni niemieckich na Polakach w latach 1939-45.