Już od samego rana do Gdyńskiego Centrum Festiwalowego napływała młodzież. Przyjechali z całej Polski – z Mławy, Gdańska, Nowego Sącza, Rumii, Mielca, Gdyni. Prosto z samolotu, po kilkunastogodzinnej podróży, dołączyła do nich również młodzież amerykańska, której towarzyszyła Cathy Gorn, dyrektor zarządzający największej amerykańskiej organizacji pozarządowej National History Day. Finalistkami konkursu MDH (każdego roku bierze w nim udział niemal 700 tys. uczniów na całym świecie) były m.in. uczennice, które przywróciły pamięci Irenę Sendlerową. Trójka Amerykanów przygotowała pracę poświęconą „Solidarności”, więc wizyta w Trójmieście jest dla nich, jak sami przyznali, ogromnym przeżyciem, że mogą być właśnie tu, gdzie urodziła się „Solidarność”. „Historia to nasza pasja, od wielu lat bierzemy udział w National History Day, więc tym bardziej cieszymy się, że jesteśmy na tym festiwalu, który jest podobny do naszego konkursu” – powiedzieli goście z Ameryki. Jak podkreślił Arkadiusz Gołębiewski „historii trzeba szukać w swoich rodzinach, albumach z fotografiami. Chcemy uczyć historii w sposób niekonwencjonalny, stąd np. pomysł na konkurs stylizacji modowych. Widzimy, że to jest dobry kierunek, bo ten właśnie konkurs rozwija się błyskawicznie. Jedną z jurorek konkursu jest pani Maria Mirecka-Loryś, która, jak sami widzimy ubiera się niezwykle elegancko. Będzie mogła najlepiej ocenić i porównać, co się nosiło w czasach jej młodości.