Filmowa Radość Niepodległości

Grażyna Szapołowska wraz z Darkiem Kordkiem wcielili się w role największych gwiazd polskiego kina lat 20. i 30. Przy akompaniamencie Warszawskiej Orkiestry Sentymentalnej porwali do tańca widzów zebranych na Placu Grunwaldzkim. Widowisko Filmowa Radość Niepodległości uświetnił swoją obecnością kpt. Jerzy Stawski.

Widzowie wsłuchani w koncert muzyków Orkiestry z zaskoczeniem rozsunęli się na boki, kiedy usłyszeli charakterystyczne brzmienie silnika parowego. To Darek Kordek w stylowym fraku, tym razem w roli Eugeniusza Bodo, podjechał niemal pod samą scenę samochodem Józefa Bożka. Auto – rekonstrukcję wykonaną przez Tomasza Siudzińskiego, konstruktora i kolekcjonera zabytkowych samochodów, stanowi jedną z atrakcji tegorocznej edycji Festiwalu Niepokorni Niezłomni Wyklęci.

Zimny drań

Widowisko humorystycznie prowadzone przez Darka Kordka zachęciło gości do tańca. Ciekawostki zaczerpnięte z lat 20. i 30. aktor przeplatał ze znanymi wszystkim utworami z repertuaru wykonywanego przez Eugeniusza Bodo, którym akompaniowała Warszawska Orkiestra Sentymentalna. „Zimny drań” rozgrzał publiczność równie mocno, co „Umówiłem się z nią na dziewiątą”. Muzycy tanecznym krokiem wprowadzili widzów w nastrój wyczekiwania na kolejną gwiazdę widowiska. Tym razem pod scenę podjechał kremowy CWST 1. Wysiadła z niego Grażyna Szapołowska. W tle wyświetlaliśmy kadry z polskich filmów lat 30. XX w. Aktorka zapowiedziana przez Dariusza Kordka jako Hanka Ordonówna zaśpiewała „Miłość Ci wszystko wybaczy”, po czym złożyła życzenia Arkadiuszowi Gołębiewskiemu, Dyrektorowi Festiwalu NNW.

Pamiętajcie o Ojczyźnie!

Festiwal, pomimo że filmowy, tworzą nie tylko filmy i towarzyszące im wydarzenia kulturalne. To także miejsce spotkań ze świadkami historii. Podczas widowiska mieliśmy zaszczyt gościć na scenie kpt. Jerzego Stawskiego, który przyjechał na Festiwal NNW z Łodzi. Z tej okazji podczas Jego wystąpienia obok sceny prezentowany był przygotowany przez nas dla GRUPY ENERGA spot z udziałem Pana Kapitana.

„Dziękuję za zaszczyt, że mogę tu występować. Ja jestem z pokolenia, które było wychowane przed 1939 rokiem. My pragnęliśmy mieć Ojczyznę, ponieważ została nam odebrana na 123 lata! Już jako 14-letni chłopak rozumiałem, że trzeba zrobić wszystko, aby przywrócić ją naszym rodakom. Wojowałem z Hitlerem, ze Stalinem i w obecnej rzeczywistości również znalazłem swoje miejsce. Uczę młodych historii, bo jak mają być patriotami, jeśli nie będą jej znali? Teraz też odwołuję się do młodych: pamiętajcie o Ojczyźnie!”