Pewnego dnia, w czasie I Wojny Światowej, mieszkańcy Tbilisi zobaczyli na ulicy rycerzy w kolczugach. Byli to Chewsurowie, kaukascy górale-wojownicy, którzy dołączyli do Wielkiej Wojny, broniąc ojczyzny niczym antyczni bohaterowie.
Po wcieleniu Gruzji do ZSRR Stalin nie pozostał im dłużny. Przesiedlono ich na niziny. Ludność powyżej 60 roku życia wymarła w ciągu roku po przesiedleniu.
Zdarzenia sprzed 65 lat mają do dziś wpływ na życie ludzi pragnących wrócić do korzeni, do tego, co zwykli nazywać domem.