Z Marią Wittner można było porozmawiać po projekcji filmu „Kacie uważaj!”, opowiadającego o jej losach. Za udział w powstaniu węgierskim została, jako młodziutka dziewczyna, skazana przez komunistyczny rząd na karę śmierci. Wyrok ostatecznie zmieniono na dożywotnie więzienie. W rezultacie Wittner spędziła w nim ponad dekadę.
Węgierska bohaterka spotkała się z uczestnikami Festiwalu NNW na Forum Studenckim. Prowadzący rozmowę tłumacz wyjaśnił, że Pani Maria przy wszystkich strasznych rzeczach, które ją spotkały, nie tylko nie „dała się złamać i stracić zmysłów”, ale również „postanowiła przeżyć wszystkich swoich oprawców, co do jednego”.
Na pytanie o słabnący zapał młodzieży do poznawania historii, pani Maria opowiedziała historię pamiętników węgierskich dzieci, które kupowała w antykwariatach i przy każdej możliwej okazji pokazywała, szczególnie podczas spotkań z młodzieżą w szkołach. Autorzy tych pamiętników – w większości kilkunastoletni chłopcy i dziewczęta – „według tego, co można przeczytać interesowali się, co może zaskoczyć, ważnymi wówczas wydarzeniami – historią i polityką”. Maria Wittner podkreśliła, że na tych lekcjach i spotkaniach zawsze opowiadać nie o sobie, ale o swoich towarzyszach, którzy oddawali życie w imię wolności.