IPN z licencją programu FBI do identyfikacji

O systemie CODIS Combined DNA Index System, czyli amerykańskiej międzynarodowej bazie profili DNA stworzonej przez FBI, na który licencję otrzymał IPN opowiadał prof. Krzysztof Szwagrzyk i dr Magdalena Krajewska. Dzięki CODIS uzyskano wreszcie pierwsze wyniki identyfikacyjne. To najlepsze i najszybsze narzędzie na świecie. „Jestem przekonany, że to właściwa droga, że postąpiliśmy słusznie starając się na licencję na ten system, nie ma lepszej, szybszej metody na świecie” – mówił prof. Szwagrzyk, szef Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN.

Praca Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN podzielona jest na wiele etapów – pierwszy, czyli archiwalny studyjny, naukowy, w którym natrafia się na konkretną historię, dociera do świadków, określa miejsce ewentualnego pochówku zamordowanych, przy wykorzystaniu wielu nowoczesnych środków. Następnie rozpoczynają się praca archeologiczne, które potwierdzają lub negują celowość działań. Jak mówi prof. Szwagrzyk „To ziemia nam pokaże, czy pomyliliśmy się, czy też mamy rację. Najczęściej dochodzi do odnalezienia szczątków ludzkich w różnym stanie, ale one są”. Potem określany jest ich stan zachowania, jak nastąpiła śmierć, czy strzałem katyńskim czy inaczej, dopiero wówczas rozpoczyna się proces identyfikacyjny.

Wszystkie te działania Biuro Poszukiwań wykonuje po to, żeby odnaleźć pojedynczego człowieka, móc go nazwać i przywrócić rodzinie.

Przez lata słyszeliśmy, jak trudny i żmudny jest proces identyfikacji, badania prowadziło szereg uczelni medycznych. IPN chciało to zmienić, dlatego podjęto działania, żeby uzyskać licencję na program do badań genetycznych CODIS, używany przez Amerykanów do postępowań kryminalistycznych. FBI bardzo rzadko udziela takiej licencji (nigdy podmiotom komercyjnym) – w Polsce uzyskało ją jedynie do tej pory Centralne Laboratorium Kryminalistyczne. Samo instalowanie i wdrożenie go to niełatwa sprawa. Ale wreszcie CODIS funkcjonuje, przyniósł konkretne wyniki, kilka osób dzięki temu narzędziu zostało zidentyfikowanych.

Warto dodać, że wszystkie informacje i dane osobowe znajdują sią w ipeenowskiej Bazie Materiału Genetycznego, w samym CODISie ich nie ma, do systemu wprowadzane są bowiem jedynie markery identyfikacyjne. Obecnie w systemie znajduje się 900 profili, a codziennie dokładane są nowe, raz na tydzień program automatycznie przeszukuje i dopasowuje profile.

Wyniki interpretują biegli. W efekcie pierwszy raz jest możliwość stworzenia całościowej bazy IPN, do tej pory nigdy taka baza nie powstała. Jest to też jedyne miejsce, gdzie można analizować tak wielką liczbę danych.

„Naszym obowiązkiem jest odnalezienie wszystkich ofiar, także żołnierzy pochowanych pod krzyżami z napisem NN” – powiedział prof. Szwagrzyk.