Janine

Janina. Już w październiku 1944 r. we Francji utworzono 130 obozów dla repatriantów. Liczba byłych obywateli ZSRR, którzy mieli wrócić do ojczyzny, wynosiła około 600 000 osób. Są to ostarbeiterowie, jeńcy wojenni i jeńcy obozów niemieckich, własowici, kozacy, bojownicy ROA. Wśród repatriantów byli migranci zarobkowi z zachodniej Białorusi i Ukrainy, którzy przed wojną wyjechali do Francji. Nie byli obywatelami ZSRR (zachodnia Ukraina i Białoruś do 1939 r. były częścią Polski), ale współpracowali z nimi agenci specjalni. Nie zmuszali – przekonywali – Ojczyzna czeka na Ciebie, odwiezie Cię do domu za darmo (!) Wraz z całym dobytkiem. Gwarantowane mieszkanie i praca. W tym samym czasie obiecali zostawić możliwość powrotu do Francji… Wielu uwierzyło. Dokładna liczba osób powracających spośród migrantów zarobkowych nie jest znana. Ten temat jest głęboko nikomu poruszony. A sami repatrianci nie reklamowali specjalnie swojej przeszłości z oczywistych względów – spokojnie mogliby zostać nazwani „wrogami z zachodu”. Janine przeżyła dzięki swojej specjalności i maszynie do szycia, którą przywiozła z Francji.
Długo i ciężko przystosowała się do życia w nowym miejscu.